Auteur: alchemik

Posté le: 2006-03-31, 18:37 

mapy podwodnych wszechświatów...

batyskaf uniósł mnie ku przestworzom...

milczący głos.

 Auteur: ropufka

Posté le: 2006-03-31, 10:49 

no nie za wiele ludzi było jednak.. taki kameralny unpluged zrobiliście  
dzięki za koncercik  

 Auteur: Królik Bugs

Posté le: 2006-03-31, 08:00 

Dzięki Łodzianie...miło się z Wami gra.

 Auteur: jaśmina

Posté le: 2006-03-30, 23:22 

a, no i pamiętajcie o tym kuncercie 6ego..

 Auteur: Smerf Maruda

Posté le: 2006-03-30, 13:21 

Jak ja nie cierpię Abordażu..... 

 Auteur: Paweł

Posté le: 2006-03-30, 13:13 

czesć!!!

...poza tym warto było by coś wspomnieć o koncercie 6 w ten że czwartek za tydzień...


DO ABORDAŻU!

 Auteur: ropufka

Posté le: 2006-03-30, 11:22 

dziś się zobaczymy... Fraglesiki  

 Auteur: Gargamel

Posté le: 2006-03-29, 21:57 

Ech wy przebrzydłe smerfy...

 Auteur: Żaba Monika

Posté le: 2006-03-29, 19:49 

Kulfon Kulfon co z Ciebie wyrośnie, martwię się już od tygodnia...
zębów nie myjesz, kolegów wciąż bijesz, dziure masz w najlepszych spodniach  

 Auteur: Reksio

Posté le: 2006-03-29, 18:33 

..hau hau... 

 Auteur: Cypisek

Posté le: 2006-03-29, 15:18 

bardzo warto.

 Auteur: Rumcajs

Posté le: 2006-03-29, 14:28 

I warto było jechać na ten szoł??

 Auteur: ropufka

Posté le: 2006-03-29, 10:12 

a swoją drogą, byliśmy wczoraj u Was na Gaelfource i...
motyw trzech motyli był wręcz wszechobecny  

 Auteur: Żwirek i Muchomorek

Posté le: 2006-03-29, 10:10 

no tak...
a nas to sie już nie zaprasz??
 

 Auteur: nadal myszaq

Posté le: 2006-03-29, 02:32 

a zreszta niewazne, juz wiem kto mowi   no nic, w czwartek plany sa takie, ze sie pojawiam. a jak sie nie uda to chyba sobie glowe odgryze...